poniedziałek, 1 grudnia 2014

Czas na deser!

Czy tylko ja tak mam, że najlepszą mobilizacją do eksperymentów w kuchni są nieubłaganie zbliżające się do końca terminy przydatności do spożycia produktów? Tym razem takim składnikiem był serek mascarpone, a efektem... tiramisu z malinami - bardzo prosty i pyszny deser, zwłaszcza dla tych, którzy nie przepadają za pieczeniem;)

Inspirowałam się kilkoma przepisami znalezionymi w sieci. Niestety, żaden nie spodobał mi się na tyle, żeby w całości go zastosować, więc wzięłam z każdego po trochu:)

SKŁADNIKI:

-3 jajka (oddzielić żółtka od białek)
-3 łyżki cukru (najlepiej pudru)
-250 g serka mascarpone
-kilkanaście (w zależności od liczby warstw 12-16) okrągłych biszkoptów
-filiżanka ostudzonej kawy
-maliny (w sezonie najlepsze oczywiście świeże, w moim przypadku ze słoika - dzięki Mamo:*)
-ok. łyżeczka ciemnego kakao do dekoracji


PRZYGOTOWANIE:

1. Najlepiej rozpocząć od zaparzenia kawy - w czasie wykonywania kolejnych kroków zdąży wystygnąć:)
2. Wymieszać mikserem mascarpone z żółtkami i cukrem.
3. Ubić białka na sztywno i wmieszać je delikatnie do masy serkowej.
4. Biszkopty zanurzać w całości w kawie.
5. W wysokich okrągłych szklankach (oczywiście może być inne naczynie, ale trzeba pamiętać, aby dostosować do niego liczbę i kształt biszkoptów) układać kolejno warstwami biszkopty, maliny i krem. Ostatnią warstwą powinien być krem.
6. Dla dekoracji posypać po wierzchu kakao, a przed podaniem najlepiej całość schłodzić.

I gotowe:) Smacznego!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz