czwartek, 6 listopada 2014

Ale zanim o kuchni i kosmetykach...

... jeszcze szybka wzmianka o ostatnich plonach z jesienno-zimowego balkonu:)


Czyli ulubione pomidorki! 

Celebrowane i obfotografowane jak żadne wcześniej i spałaszowane w towarzystwie makaronu na ostro. Mniam:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz